Walka Myśli
W tak wielkiej ilości informacji jakie do nas docierają, istotne jest zdobycie umiejętności ich oceny. Jest to istotne by panować nad myślami i nie stać się osobą oszukaną i zmanipulowaną przez złych ludzi. Niestety dziś wielu rodaków wpada w rytm tańca chochoła. Poruszają się tak jak im zagrają. Nie możemy być bezwolni oraz sterowani przez inżynierów światowego chaosu.
Pouczającą jest dla nas historia z życia Arystotelesa. Pewnego dnia dobiegł do niego człowiek i z wielką determinacją chciał mu coś powiedzieć. Myśliciel powstrzymał go i powiedział: to co chcesz mi powiedzieć przesiej przez sito, prawdy, dobra i pożyteczności. Ten człowiek skłonił głowę i odszedł w milczeniu. W tych czasach bombardowania nas informacjami, jakże często stajemy się ich ofiarami. Bardzo często nie bronimy się przed myślami kreowanymi przez osoby, które chcą nas zniszczyć. Jezus kuszony na pustyni na wszystkie pokusy złego, nie dał się sprowokować. Uczmy się od Syna Bożego bycia nieruchomym wobec manipulacji złego. Nie biegnijmy z tłumem, bo bardzo często jest on zwiedziony. Starajmy się mieć własną ocenę wydarzeń zamiast przyjmować gotowce z supermarketu informacyjnego.
By pokonać myśli złego należy wywyższyć Boga. Zły steruje ludźmi przez lęki. Osoba wierząca jest niezależna i wolna, bo podporządkowana miłości Boga i bliźniego. Nie ma w niej strachu, a w jej sercu panuje pokój. Bez intronizacji woli Bożej, jesteśmy potencjalnymi ofiarami systemu zniewolenia i kultu szatana.
Kolejnym krokiem do panowania nad myślami jest kreowanie Bożej przestrzeni życia. Izolacja od zła i wypełnianie dnia dobrymi myślami pochodzącymi od Boga stwarza w nas harmonię. Wysiłek powinien iść w stroną uczenia się przebywania w bliskości Boga. Komunia z Nim wymaga wyrzeczenia się grzechu ale zarazem wypełnienia duszy Bogiem, Jego Słowem i wewnętrzną modlitwą.
Błogosławiony człowiek, który nie ogląda telewizji i nie korzysta z Internetu, bo Bóg mówi do jego wnętrza. Aby ten stan więzi z Bogiem mógł się rozwijać trzeba umiłować ciszę i wynikające z niej milczenie. Jeśli natomiast jesteśmy tylko biernymi widzami dramatycznych wydarzeń, stają się one dla nas serialem nieszczęść od którego się uzależniamy. Koncentracja na złu, powoduje jego w nas rozrastanie i najczęściej ucieka nam życie. My natomiast mamy być skupieni na Bogu i naszych zadaniach wynikających z powołania. To będzie nas chronić przed manipulacją. Niech tych kilka wskazań stanie się mądrością na ten miesiąc i czas Wielkiego Postu.
Polecam też w tym świętym czasie adoracje krzyża. Niech one zwiększają w nas miłość do Ukrzyżowanego. Posługujmy się tekstami wielkich mistyczek i również sami trwajmy przed Bogiem w myślach jakie On nam przekaże.
Ks. Michał Dłutowski