Uwaga! Fałszywe objawienia
Mamy dziś wysyp fałszywych proroków i mesjaszów. Gdyż diabeł, też chce zwodzić dusze pobożne i wprowadzić je w błąd. Mogą temu ulec jak mówi Jezus nawet dusze wybrane (por. Mt 24, 23- 24). Z ducha odstępstwa powstają setki fałszywych objawień. Mogą one mieć swoje pochodzenie w : 1. działaniu złego ducha, 2. chorobie psychicznej, 3. chęci oszukania innych dla zawłaszczenia dóbr materialnych lub zbudowania swojej pozycji lub celów politycznych.
Fałszywe objawienia mogą też skutecznie preparować przez służby specjalne obcych wywiadów dla np. kolonizacji danego kraju. Niektórzy mają taki tupet, że nazywają się namaszczonymi. Namaszczony oznacza Chrystusa. Czyli osoby mające proroctwa nazywają się Bogami. Ciekawe, kto ich namaścił? Tworzą Księgi Życia, w który zamieszczają swe przekazy. Nie wystarczy Pismo Święte? Twierdzą, że w Polsce będą budować Nową Jerozolimę. To niech to z radością czynią z powodzeniem w Palestynie. W Ojczyźnie naszej budujmy miejsca pracy dla Polaków i będzie dobrze. Wystarczy już tych namaszczonych przez masonów w polityce i kościele!
Metoda manipulacji jest zawsze podobna. Pseudo prorocy odwołują się do prawdziwych objawień by pozyskać uwagę innych. Wykorzystują ich autorytet oraz dodają do nich jak rabini do pięcioksięgu swoje komentarze i interpretacje. Z czasem ich działalność prowadzi do tego, że prawdziwe objawienia lub istotne modlitwy zostają zasłonięte i zastąpione, ich twórczością. W ten sposób wierni tracą łaski odchodząc od właściwych dobrych orędzi od Boga oraz tradycyjnych modlitw mających w sobie najwięcej mocy Bożej.
Niestety te fałszywe objawienia a z nich wynikające modlitwy mają głównie osłabić osobę wierzącą a potem zwieść. Osoba pobożna odchodzi od pięknych tradycyjnych nabożeństw na rzecz małostkowych, nie wiarygodnych praktyk religijnych. Ludzie przestają odmawiać Różaniec święty, a odmawiają np. koronkę zaopatrzenia, lub tysiące modlitw jak w Pieczęci Boga Żywego. Człowiek też przestaje się modlić własnymi słowami. Głównym jednak niebezpieczeństwem są zmiany doktrynalne w fałszywych objawieniach. Może się też radykalizm religijny przeobrazić w tworzenie sekt i izolacje od osób, które mają inne przekonania.
Fałszywe objawienia można rzec są produkowane na potrzeby nieutwierdzonych, bazują na ludzkiej ciekawości i chęci zajrzenia w przyszłość. To ten sam mechanizm co u wróżek tylko inaczej opakowany. Wiemy, że łączy się to z przekroczeniem pierwszego przykazania. Nie potrzebujemy znać żadnych niesprawdzonych i potwierdzonych przez Kościół święty objawień!!!
Przyczynami tego stanu rzeczy jest niski stan wiedzy religijnej, brak zdolności samodzielnego myślenia i krytycyzmu oraz brak interwencji ze strony księży. Często też uciekają od tych tematów, w których ludzie chcą zweryfikować swoje poglądy.
Wskazania do unikania fałszywych objawień i grup:
1. Przecież Bóg daje nam na co dzień swoje Słowo w pierwszym czytaniu i Ewangelii. Na tym trzeba się skupić, a rozszerzać dodatkowo przez dobrą tradycyjną lekturę duchową. Chwała Bogu za wielką obecnie ilość reprintów wspaniałych książek i modlitewników. Polacy nie mają duchowości rabinistycznej i nie muszą robić czegoś co jakiś guru im kazał np. skakać, śmiać się itp.. Jednak psychoza, moc złego ducha robi spustoszenia w głowach wiernych i dają się oni zwieść.
2. Dobrze jest praktykować nabożeństwa, które mają co najmniej z dwieście lat i nie było co do nich zarzutów. W ten sposób przechodzą one do kanonu tradycyjnych modlitw Kościoła świętego.
3. Jeśli w danej grupie nie ma księdza lub nie ma on decydującej roli tylko udziela sakramentów to znak, że rządzą w tej grupie świeccy. Jest to społeczność fałszywa i działająca po za kościołem. Jeśli nie mamy z nimi styczności unikamy w tedy możliwości fałszywych nabożeństw, które wynikają z fałszywych objawień.