Listopad 2013
NIE LĘKAJ SIĘ NICZEGO
Listopadowe czuwanie za Ojczyznę na Siekierkach
Polskie cmentarze rozsiane po świecie są niemym świadkiem naszej niezwykłej historii. Polskie cmentarze są największym „ambasadorem” naszej kultury i obecności, naszych historycznych wyborów i bohaterstwa. Od francuskiego Montmartre pod Paryżem, gdzie spoczęli najwięksi twórcy polskiego romantyzmu, po Monte Cassino, od Teheranu po Jerozolimę i Londyn, od Katynia do Smoleńska. Wielu polskich bohaterów, którzy przelali krew za Ojczyznę nie mieli prawa do czci i honoru, jak ci, którzy przez stalinowskie władze zostali uznani za wrogów. Po wojnie władze komunistyczne, które nie wiedziały, że największy poeta tamtego pokolenia Krzysztof Kamil Baczyński przelał krew za Ojczyznę, przyszli go aresztować jako wroga…
W listopadowym czuwaniu za Ojczyznę ogarniamy ich wszystkich, modlimy się z nimi w tajemnicy świętych obcowania. W tym czuwaniu między pierwszym piątkiem, a pierwszą sobotą miesiąca przypada uroczystość Wszystkich Świętych i wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych. Wspomnienia te sytuują się między Dwoma Sercami Najświętszym Sercem Jezusa i Niepokalanym Sercem Maryi. Na końcu czasów nastąpi triumf i zwycięstwo tych dwóch Serc, dlatego już dzisiaj Serca te nam mówią: „Nie lękajcie się niczego”.
Dzisiaj nakręca się spiralę lęku, aby człowiek się bał. Współczesne globalistyczne, czyli totalitarne, gdyż globalistyczny to tyle samo, co totalitarny, systemy dominacji wypracowują wbrew klasycznej antropologii wizję człowieka opartą na rozbudzeniu pożądań zmysłowych i konsumpcyjnych, aby człowiek stał się bezrefleksyjny. Duch umiera i człowiek nie znajduje ratunku, wyjścia z matni. Idą w tym z pomocą współcześni myśliciele, którzy odrzucili Boga i koncepcję najwyższej prawdy absolutnej, którą jest Bóg. Człowiek ustala sam, czym jest prawda. Przestaje siebie rozumieć, zamyka się w sobie. Zostaje sam bez więzi z Bogiem, odcina się od przyjaciół, rodziny. Wpada w uzależnienia i zniewolenia, w grzech, który go niszczy. To są symptomy cywilizacji śmierci. Człowiek nie ma odniesienia do Boga, który przychodzi na ratunek, który mówił często do siostry Faustyny: „Nie lękaj się niczego, Ja jestem zawsze z tobą”(Dz. 586). W tych nadprzyrodzonych słowach święta Faustyna znajdowała pomoc w sytuacjach bez nadziei.
Twórcy nowego totalitaryzmu liberalnego dają nam narzędzia samozagłady. Obserwujemy ich perfidne i cyniczne działanie, które często we współczesnym człowieku potęguje jeszcze większe przerażenie, niż kiedyś systemy totalitarne:
– Inteligencja narodu jest likwidowana przez brak perspektyw pracy zawodowej.
– Małżeństwa są niszczone przez złe wzorce moralne np. promowanie wzorca zdrady.
– Przyrost naturalny maleje z każdym rokiem przez masową promocję środków antykoncepcyjnych i zafałszowany obraz mężczyzny i kobiety.
– Miłość ojczyzny jest niszczona przez zakłamywanie i obrzydzanie prawdy historycznej i jej bohaterów.
– Duch narodu jest niszczony przez nagonkę na Kościół święty i kapłanów.
– Społeczeństwo niszczone jest przez skłócenie, tworzy się rzeczywistość, w której Polacy są dla siebie wrogami. Daje się nam i promuje to, co nas jako wspólnotę ludzi reprezentującą jeden naród niszczy i zabija.
Globalistyczni przywódcy wrogo nastawieni do Kościoła i narodu jak pasożyty niszczą nas od środka. Wykorzystują naiwność i uśpienie oraz bezczynność Polaków.
Szczególnie niebezpieczne jest zwalczanie Kościoła, co zawsze było dowodem objawiania się kolejnych totalitaryzmów i systemów zniewolenia człowieka pod pięknymi hasłami jego dobra i wyzwolenia. Jest tworzona kolejna walka klas, która może doprowadzić do mordów i pobić księży i świeckich wiernych Chrystusowi. Znamy to z totalitaryzmów, po których jeszcze nie zdążyliśmy się otrząsnąć.
Jak tak dalej pójdzie to ci, którzy będą walczyć o dobro swych rodzin, będą otrzymywać wyroki, jako wrogowie publiczni. Będą traktowani jako niebezpieczni dla społeczeństwa, z powodu przestrzegania przez nich Bożych przykazań. Dzisiejsi inżynierowie społeczeństw prawdę zamienili na kłamstwo a kłamstwo sprzedają jako normę moralną.
Pracownikom urzędów stanu cywilnego, nauczycielom, lekarzom łamie się sumienia, aby wykonywali dyrektywy niezgodne z ich sumieniem. Jest to łamanie podstawowego prawa konstytucyjnego o wolności sumienia. Święty Jan Paweł II ostrzegał nas przed tym już w encyklice o Bożym miłosierdziu „Dives in misericordia”: „Człowiek słusznie się lęka, że może paść ofiarą nacisku, który pozbawi go wewnętrznej wolności, możliwości wypowiadania prawdy, o jakiej jest przekonany, wiary, którą wyznaje, możliwości słuchania głosu sumienia, który wskazuje prawą drogę jego postępowania. Środki bowiem techniczne, którymi dysponuje współczesna cywilizacja, nie tylko kryją w sobie możliwości samozniszczenia na drodze konfliktu militarnego, ale także możliwości „pokojowego” ujarzmienia jednostek, środowisk, całych społeczeństw i narodów, które z jakiegokolwiek powodu mogą uchodzić za niewygodne tym, którzy dysponują odnośnymi środkami i są gotowi posługiwać się nimi bez skrupułów. (…) Tak więc obok świadomości zagrożenia biologicznego rośnie świadomość innego zagrożenia, które bardziej jeszcze niszczy to, co istotowo ludzkie, co najściślej związane z godnością osoby, z jej wewnętrznym prawem do prawdy i do wolności”.
Czas prześladowań za wierność Bogu i Ojczyźnie już dawno się rozpoczął. I są już tego pierwsze ofiary. Czy dalej będziemy czekać i tracić niepodległość? Czy możemy ulec powszechnemu zastraszeniu? Czy znowu Polak obudzi się i ocknie dopiero po szkodzie, jak już będzie za późno?
Kryzys dotykający człowieka nie musi być ostateczną niewolą, katastrofą, lecz może prowadzić do odkrycia, że człowiek nie jest sam, że jest przy nim Ktoś, kto jest jeszcze bardziej samotny we współczesnym świecie, jest nim Jezus Chrystus. Jeśli człowiek uwierzy, On da mu zwycięstwo nad lękiem i nadzieję, że miłosierdzie Boże wszystko może zmienić. Droga Bożego miłosierdzia jest wskazana przez świętego Jana Pawła II. To on umiłowaniem prawdy, która wyzwala, w ogromnym stopniu przyczynił się do obalenia systemów zastraszania człowieka. Jako prorok Bożego miłosierdzia przyczynił się do wyprowadzenia całego narodu z niewoli m. in. przez słowa „Nie lękajcie się”.
Cierpiący człowiek szuka ratunku tam, gdzie go nie ma. Szuka uzdrowienia u fałszywych proroków, „inżynierów” współczesnej kultury, którzy wpędzają go w różne formy uzależnienia. Polega to m. in. na iluzorycznej ucieczce od cierpienia, fałszywym przekonaniu, że można znaleźć drogę bez cierpienia, bez krzyża, a jeśli takiej drogi nie udaje się odnaleźć, życie traci wszelki sens.. Tymczasem uzdrowienie jest właśnie w krzyżu, w jego mądrości i stwórczej sile.
Lęk powstaje z kłamstwa, że człowiek jest sam, że nie da rady, że nic już się nie zmieni, że wszystko przegrane. A miłość objawiona w krzyżu w godzinie miłosierdzia pokazuje, że jest Ktoś, komu na nas zależy, kto wyznaje nam miłość każdego dnia i zaprasza do siebie, abyś nie lękać się przyjść pod krzyż, przyjąć Jego tchnienie, tchnienie życia. On uwolni z kłamstwa, które przygnębiła i upokorzeń i pokaże drogę wyjścia, zwycięstwa.
Człowiek chcąc uniknąć cierpienia, odrzucając krzyż wchodzi w jeszcze większe cierpienia. Kiedyś ludzie mieli o wiele więcej odporności w dźwiganiu krzyża, dzisiaj człowieka, który nie ma odniesienia do krzyża jest bardzo łatwo złamać, pogrążyć.
Kult Bożego miłosierdzia tworzy dzisiaj wielomilionową rodzinę wiernych, którzy we wszystkich zakątkach na całym świecie wzywają u Boga Ojca Jego miłosierdzia i zmiłowania. Modlitwa tworzy ogromną siłę zjednoczonych serc, ludzi nadziei, którzy wierzą w miłosierdzie i doświadczają opieki. Drugiego człowieka potrafią traktować nie jako klienta, ale jako brata i siostrę. Ta rodzina tworzy ogromną duchową siłę odnowy Kościoła. Tworzy wspólnotę ludzi, którzy jak Chrystus jednoczą niebo z ziemią, podtrzymują świat w istnieniu. Zwracając się do Miłosierdzia Boga, wypraszają pokój, są iskrami, które rozchodzą się wokoło, by rozpalić ogień miłosierdzia, są promieniami światła w ciemności.
Ks. Michał Dłutowski
ks. Mariusz Bernyś
DIALOG DUSZY ŻYJĄCEJ W LĘKU
Z BOGIEM OJCEM MIŁOSIERDZIA
(LITANIA)
Boże Ojcze Wszechmogący w miłosierdziu, prosimy Ciebie, byś uwolnił z lęku wszystkie swoje dzieci. Tak wiele jest momentów w naszym życiu, kiedy musimy zmierzyć się z cierpieniem. Błagamy wydobądź z więzienia lęku tych, którzy doświadczają niszczycielskiej działalności złego ducha. Przywróć nam nadzieję, która jest w Tobie. Ty zawsze jesteś z nami. Twoja obecność jest naszym pokojem i wolnością od lęku we wszystkich doświadczeniach życia.
– Rodzino, nie lękaj się wspólnej modlitwy, bo ona jest twoją jednością i siłą.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierny jestem przy tobie.
– Mężczyzno, nie lękaj się być ojcem i wziąć odpowiedzialności za swoją rodzinę.
– Ja Bóg Miłosierny jestem przy tobie.
– Kobieto, nie bój się przyjąć potomstwa, którym zostałaś obdarowana w małżeństwie, dasz sobie radę, kiedy urodzi się twoje dziecko.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierny jestem przy tobie.
– Mężczyzno upokorzony przez utratę pracy, nie lękaj się, nie przestawaj ufać, nie zostawię ciebie samego.
– Ja Bóg Ojciec Miłosierny jestem przy tobie.
– Człowieku prześladowany za uczciwość w pracy, nie lękaj się, bo ty zachowałeś to, co najważniejsze, błogosławię Ci.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierdzia jestem przy tobie.
-Człowieku zdradzony nie lękaj się, bo Ja dochowuję wierności tobie.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierdzia jestem przy tobie.
-Młody człowieku nie lękaj się opinii swoich rówieśników i zachowaj niewinność dziecka.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierdzia jestem przy tobie.
-Młody człowieku, który rozeznajesz głos powołania w duszy, nie lękaj się pójść za Chrystusem.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierdzia jestem przy tobie.
-Człowieku zmartwiony upływem czasu nie lękaj się starości, bo we Mnie jest pełnia życia.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierdzia jestem przy tobie.
-Człowieku, który zbliżasz się do kresu życia, nie lękaj się śmierci, bo będziesz szczęśliwy na zielonych pastwiskach.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierdzia jestem przy tobie.
-Polsko nie lękaj się swojego powołania do wierności Bogu, bym mógł cię wywyższyć w potędze i świętości.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierdzia jestem przy tobie.
-Pasterzu Kościoła nie lękaj się wrogów krzyża, głoś z mocą słowo Boga.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierny jestem przy tobie.
-Kapłanie nie bój się każdego dnia oddawać życie za owce z Chrystusem, Najwyższym Kapłanem.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierny jestem przy tobie.
– Nauczycielu i wychowawco, nie daj się zastraszyć, nie lękaj się przekazywania wartości chrześcijańskich.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierny jestem przy tobie.
-Lekarzu nie bój się chronić życia, które jest Moim darem.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierny jestem przy tobie.
– Twórco kultury nie lękaj się odrzucenia, pogardy i izolacji, gdy twoje dzieła rodzą się z inspiracji Ewangelią.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierny jestem przy tobie.
– Rolniku nie lękaj się o owoce ciężkiej pracy twoich rąk.
-Ja, Bóg Ojciec Miłosierny jestem przy tobie.
– Obrońco prawdy nie lękaj się fałszywych proroków, niewolników systemów zła, którzy odcinają od źródła życia i prawdy.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierdzia jestem przy tobie.
-Dziecko Moje, które cierpisz z powodu choroby, niesprawiedliwości, odrzucenia, nie lękaj się zjednoczyć z krzyżem Chrystusa.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierdzia jestem przy tobie.
– Uczniu Chrystusa nie lękajcie się wytrwać w miłości, gdy dookoła doświadczasz jej braku, nie lękajcie się miłować nieprzyjaciół twoich.
– Ja, Bóg jestem przy tobie.
-Grzeszniku nie lękaj się zaufać Mojemu miłosierdziu, bo przy Mnie, choćby twoje grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierny jestem przy tobie.
– Dziecko Moje, które walczysz z nałogami, zniewoleniami, uzależnieniem, nie lękaj się podjąć walki o własną godność.
-Ja, Bóg Ojciec jestem przy tobie.
– Mężu i żono, nie bójcie się przebaczyć sobie nawzajem, bo tylko przebaczeniem pokonacie truciznę nienawiści.
-Ja, Bóg Ojciec jestem przy was.
-Wy, którym powierzono rządy, nie lękajcie się stworzyć w Ojczyźnie miejsca dla Mnie i moich przykazań.
-Ja, Bóg Ojciec jestem przy was.
– Wy, którzy jesteście ubodzy, płaczący i głodni, nie lękajcie się, bo Ja zawsze jestem dla Was pokarmem.
– Ja, Bóg Ojciec Miłosierny, jestem przy was.
– Wy, którym urągają i prześladują was i gdy z Mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe o was, cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie.
– Ja, Bóg Miłosierny jestem przy was.
Odpowiedź duszy:
Modlitwa Pańska „Ojcze nasz”
Boże Ojcze Miłosierny dziękuję, że przyjąłeś mnie znowu jak zagubioną owcę, pouczyłeś mnie swoim słowem, dałeś mi siłę mocą swego tchnienia.
Amen