Ten jakże piękny miesiąc opromieniają swoim blaskiem dwa Serca: Najświętsze Serce Jezusa i Niepokalane Serce Maryi. One wytyczają szlak do Bożej Miłości i Miłosierdzia, w którym jak mówił św. Jan Paweł II człowiek znajduje szczęście, a świat pokój. Uczmy się przez bramę wiary wchodzić do tych Serc, aby znaleźć schronienie oraz pełnię radości. W tym miesiącu uświadamiajmy sobie też jak od tych dwóch Serc jesteśmy zależni i jak wiele im zawdzięczamy. Przeznaczmy hojnie czas na adorację Najświętszego Sakramentu – Serca Jezusa i Serca Maryi przez odmawianie Różańca Świętego. Te chwile wyrwane światu i przeznaczone dla Boga utrwalą w nas cnoty i dadzą możliwość okazania większej czci Bogu.
Największym darem Tych dwóch Serc na ziemi jest kapłan. To on uobecnia Chrystusa na ziemi w Eucharystii przez moc Ducha Świętego. Jest latarnią morską wśród ciemności i dowódcą w walce duchowej z siłami przeciwnika. Chcąc uratować Kościół w Polsce przed heretykami, winniśmy modlić się za księży. Matka Boża z La Salett powiedziała Melani, że nie w każdym państwie przetrwa dogmat wiary Rzymskokatolickiej. Proponuję podjąć stworzenie grupy modlitewnej za kapłanów. Nie tyle za parafię ale właśnie za nich. Modlitwa wiernych pozwoli kapłanom wytrwać w łasce uświęcającej, a ta da im odwagę do mężnego bronienia wiary. Bez świętych kapłanów parafie upadną najpierw duchowo, a następnie zostaną unicestwione również materialnie, jak to możemy zauważyć w kościołach zachodniej Europy. Świątynie zostały zamienione na hotele i restauracje oraz miejsca rozrywek lub po prostu zostały wyburzone. Taka sytuacja szybko może pojawić się również i w Polsce jeśli zabraknie pobożnych, odważnych kapłanów. Przepisy prawne do sprzedawania Kościołów w naszej ojczyźnie już zostały przygotowane. Wszystko woła o modlitwę za księży w waszych parafiach.
Grupa modlitewna za księży z parafii
- 9 osób
- Każda z nich podejmuje nowennę do Bożego Miłosierdzia przez dziewięć dni w swoim domu i gości wtedy obraz Bożego Miłosierdzia. Potem modlitwę podejmuje następna osoba i przyjmuje obraz Jezusa Miłosiernego u siebie.
- Modlitwa ta jest nieustająca i podejmowana za księży aktualnie posługujących w parafii i za tych którzy w niej służyli.
- Można też podjąć rozważanie Drogi Krzyżowej, wtedy w grupie mogło by być 14 osób każda z nich w swoim dniu podejmuje rozważanie Męki Pańskiej.
W kolejnym miesiącu rekolekcji w Łonie Maryi uczmy się cierpieć dla Maryi dla wynagrodzenia Jej Niepokalanemu Sercu. Słb. O. Bernard Kryszkiewicz W 1944 roku ułożył modlitwę do Matki Bożej, w której zapisał słowa: pozwól mi cierpieć – cierpieć wiele, cierpieć też bez miary i dlatego pozwól mi wyniszczać się (…). Ten pasjonista miał szczególną łaskę i był przygotowany do poświęcenia się całkowicie Maryi. My działajmy na miarę łaski jaką Bóg nam udziela. Idźmy małymi krokami do przodu jak św. Tereska od Dzieciątka Jezus. Przełamujmy naszą ułomną naturę na rzecz dobra. Wyrzekajmy się niechęci do osób, które nas denerwują, zwyciężajmy lenistwo duchowe przez dobrą, zanoszoną w skupieniu modlitwę, odmawiajmy sobie małych i większych przyjemności mówiąc jak dzieci z Fatimy dla wynagrodzenia Niepokalanemu Sercu Maryi. W ten sposób szybko będziemy wzrastać w świętości i co najważniejsze będziemy aniołami pocieszenia dla tych dwóch najpiękniejszych Serc na świecie.