Katecheza na styczeń 2023

Święci Czasów Oczyszczenia Świata.

Oceniając trzeźwo sytuację w jakiej jesteśmy dzisiaj powinniśmy dojść do przekonania, że naszą najważniejszą decyzją jest dążenie do świętości. Jest tak dużo zła w środowisku naszego życia, że bez zdecydowanej postawy duchowej jesteśmy narażeni, że przeniknie ono do naszego wnętrza. Tak naprawdę nie mamy wyboru. Po prostu musimy być święci albo zginiemy. Bez mocnego postanowienia dążenia do trwałego zjednoczenia z Bogiem jesteśmy skazani na porażkę.

Dzisiejszy system jaki jest skierowany ku narodom opiera się na zakłamaniu, manipulacji oraz doprowadzeniu człowieka do niewiary i grzechu. Święci naszych czasów są ratunkiem dla ludzkości i świata. Są najbardziej niebezpieczni dla systemu kierowanego przez złe duchy. Ponieważ oni mogą wyrwać w Imię Boże siebie i ludzi ze szpon cywilizacji śmierci. Swoją żywą, pogłębioną, pobożną modlitwą są w stanie odczarować tych co ulegli złemu. Są w stanie w jakimś sensie podłożyć duchowe bomby, które wysadzą i zniszczą całe bastiony struktur demonicznych zniewalających ludzi. Mogą sprowadzić od Boga błogosławieństwo Boże i zmienić losy swoich ojczyzn i narodów.

Powinniśmy określić w jakim kierunku powinna się rozwijać świętość ludzi w czasach oczyszczenia.

  1. Dobre nie skażone źródło wiary i informacji. By prawidłowo człowiek mógł się kształtować według obrazu Bożego danego w Jezusie Chrystusie, należy czerpać z dobrego źródła. Niestety ludzie informacje czerpią z telewizji, która jest głównym medium współczesnej propagandy. Dzisiejsze informacje mają na celu zastraszyć człowieka. Przekazywane są nieprawdziwe alarmy, ostrzeżenia, by człowiek trwał w ciągłym lęku. W mediach też nie przekazuje się treści, które by człowieka rozwijały w wierze, lecz które degradują jego życie w łasce uświęcającej. Można powiedzieć, odcinają od prawdy i rozwoju duchowego, moralnego, intelektualnego. Istnieje też dużo książek złych nawet w dziedzinie religii katolickiej. Matka Boża Zofii Nosko przepowiedziała jak zły duch będzie działał w Kościele (…) będzie się posługiwał fałszywym pismem, które jest niewierne i nieprawdziwe[1]. Warto sobie uświadomić, że protestanci i świadkowie Jechowy, Mormoni też się posługują fałszywym tłumaczeniem Pisma Świętego. Tymczasem zdarza się coraz więcej błędów w tłumaczeniach które są promowane w kościele Rzymskokatolickim i otrzymują katolickie nagrody. Ostatnio wydano Biblię Pierwszego Kościoła. W Kościele Katolickim mówi się Pismo Święte podkreślając w ten sposób charakter nadprzyrodzony tej księgi utworzonej pod natchnieniem Ducha Świętego, u protestantów występuje termin Biblia od słowa papirus. Określenie pierwotnego kościoła ma nam sugerować, że tłumaczenie sięga do źródeł. Tymczasem w tym wydaniu jest na przykład wycięty fragment o tym, że złe duchy wyrzuca się postem, jest w nim napisane, że tylko modlitwą. Ten rodzaj nie może być usunięty niczym, z wyjątkiem modlitwy (Mk 9, 28)[2]. W Piśmie Świętym ks. Jakuba Wujka jest. Ten rodzaj żadnym sposobem wyjść nie może, tylko przez modlitwę i post (Mk 9, 28). Ta Biblia Pierwszego Kościoła otrzymała nagrodę wydawców katolickich zwaną Diamentowy Feniks 2014 za tłumaczenie.

Wiemy, że najwłaściwszym, pewnym i kanonicznym Pismem Świętym jest Wulgata tłumaczenie z języków oryginalnych na łacinę czego dokonał św. Hieronim. Nasze polskie pierwsze wydanie to przetłumaczone Pismo święte z Wulgaty na Polski ks. Jakuba Wujka. Sięgajmy więc do prawdziwych źródeł i ich się trzymajmy to będzie dla nas w tych czasach chaosu najbezpieczniejsze.

W naszym rozwoju duchowym ważne miejsce ma lektura duchowa: Pismo Święte, Katechizm Kościoła Świętego, nauczanie świętych, co ujmujemy jako magisterium Kościoła. Przy lekturze książek musimy jednak uważać by nie były one po korekcie masońskich teologów.

Jest jeszcze jedno źródło naszej duchowej wiedzy niedocenione i zaniedbane. To Bóg, który chce mówić do nas bezpośrednio w głębi naszej duszy. W dzisiejszych czasach oczyszczenia trzeba z tego źródła czerpać wiedzę. Wymaga to pewnego wyrobienia duchowego, które opiera się na wyciszeniu oraz pogłębionej więzi z Jezusem Eucharystycznym. Wchodząc w głębię swojej duszy i odkrywając w niej Boga możemy się nasycić potrzebną nam wiedzą i również karmić nią innych. Jezus mówił do świętej Faustyny, że gdyba słuchała Jego głosu w duszy swojej skorzystała by bardziej, niż gdyby przeczytała wiele książek. Jakże cenny jest głos Boży słyszany w swoim sumieniu. Daje on dobre rozeznanie woli Bożej oraz trafną ocenę sytuacji… W tej praktyce warto też te natchnienia konfrontować z księdzem wiernym tradycji i badać owoce jakie są po tych wewnętrznie słyszanych słowach.

  1. Radykalizm Chrzcielny. Bycie świętym w czasach oczyszczenia wymaga radykalizmu chrzcielnego. Z definicji słowa święty wyprowadzamy też rozumienie, że jest on osobą, która jest oddzielona od profanum tego co nie święte. Pozostaje ona nietknięta i zjednoczona z Bogiem – źródłem świętości.

Jest tak wiele pokus, że niełatwo im się oprzeć. Również demony przez symbole, przekleństwa, zabawy, gry, podstępne intrygi wciska się w życie młodych ludzi. Trzeba samemu w zdecydowany sposób odcinać się od tego co ma pozór zła oraz napominać i wykluczać grzech u innych. Nie można żyć Bogiem nie obalając wcześniej fałszywych Bożków i nie rozwalając ołtarzy Baala. Duchowość chrzcielna to wyrzeczenie się grzechu, ducha tego świata, i również osób, które w sobie niosą grzech śmiertelny zakażając nim innych. Nie możemy ulegać kompromisom, rozwiązaniom pośrednim. Duchowość Chrzcielna to twardy wybór drogi Boga, co łączy się też często z odrzuceniem przez najbliższych oraz negacją w środowisku życia.

  1. Podjęcia konsekwentnych reguł życia duchowego. Dziś potrzebujemy systematyczności w praktykach religijnych. Dopóki nie podejmiemy stałych modlitw o danych porach dnia, nie będziemy stali w wierze. Będziemy powracać do grzechu. Trzeba codziennie z samego rana podejmować swoje zobowiązania modlitewne. Najlepiej po pacierzu od razu z rana być obecnym na Mszy świętej, a potem jeszcze podjąć modlitwę różańcową, która umacnia naszą wolą w podejmowanych danego dnia zadaniach. Każdy powinien opracować swoją regułę dostosowaną do swoich możliwości. Z czasem może się ona zmieniać w tendencji zwyżkowej, by czasu dla Boga było coraz więcej. By nie pomijając swoich obowiązków stanu, inicjować w sobie modlitwę nieustającą.
  2. Oddanie się w depozyt Bogu. Dla wzmocnienia duchowego należy swoje serce, duszę i ciało ofiarować Sercu Jezusa i Sercu Maryi. Oddać się w depozyt. Stać się własnością tych świętych Serc. Skoro Jezus oddaje nam swoje Serce, to my tak samo nasze serca powinniśmy nie tylko oddać w depozyt by je ochronić, zachować, lecz poświęcić na wieki. Kapłan w Mszy świętej, udzielając Komunii świętej, błogosławi hostią i mówi Ciało Pana naszego Jezusa Chrystusa niech strzeże duszy twojej na żywot wieczny. To daje nam duchową obronę ze strony samego Króla Jezusa Chrystusa. Diabeł, po naszym oddaniu się Sercu Jezusa i Maryi nie ma takiego łatwego dostępu. Musiałby pokonać najpierw samego Mocarza – Syna Bożego by wejść do środka duszy danej osoby.
  3. Rozwój nabożeństwa do Matki Bożej i Świętych. Osoby wierzące, w dzisiejszych czasach nie mogą sobie pozwolić na bycie samemu. Tą grupą wsparcia dla nas są święci z nieba na czele z Matką Bożą. Nie można zapomnieć o Kościele tryumfującym z Nieba. Należy mieć swoich wspomożycieli i codziennie prosić ich o prowadzenie. Przy szczególnych zadaniach, a nawet na ten trudny czas, możemy prosić Boga o wysłanie do nas i przydzielenie nam aniołów Bożych, którzy pomogą nam w danych działaniach apostolskich. Komunia ze świętymi powinna być szczera, prosta i żarliwa. Oni naprawdę są obok nas i nauczą nas modlitwy i ją wspomogą, pogromią naszych wrogów, pozwolą ze wszystkich opresji wyjść cało.

Bogactwem Kościoła rzymsko katolickiego jest nabożeństwo do Matki Bożej i Świętych, nie zapominajmy o tym.

  1. Życie ukryte. Postawa wierności cywilizacji łacińskiej oznaczać będzie odrzucenie i samotność, a nawet śmierć. Ponieważ Ludzie, którzy wybiorą demoniczną ideologię przeciwstawią się prawdzie i dążeniu do czegoś konstruktywnego jak np. rozwój cnót lub panowanie Boga nad narodami. Ta ideologia bazować będzie na kłamstwie, destrukcji, emocjach i rozwijaniu zła w człowieku, przez co będzie wywołany chaos. Tego typu dziejowe wydarzenia mały miejsce. Polecam książkę Andrzeja Ciska Kłamstwo Bastylii, film Terrence Malick Życie Ukryte. W każdej chwili może dojść do krwawych czystek na tle nienawiści do Chrystusa i ludzi, którzy pragną dobra swojej Ojczyzny, na przykład w imię walki z rasizmem, ksenofobią, rozwoju cywilizacyjnego itp. To skarze nas na bycie w mniejszości oraz, że będziemy musieli dawać sobie radę sami.

Święci czasów oczyszczenia powinni wiedzieć, że w Kościół Rzymskokatolicki w tych czasach wejdą Jego wrogowie. Pisze o tym Zofia Nosko. Strzeżcie się też masonerii, zły duch ukrywa się też pod jej płaszczem, wkrada się wszędzie, do najwyższych czynników Mojego Świętego Kościoła[3]. Mistyczka z Polski pisze też jak zły duch chce zniszczyć wiarę świętą. (…) on chce wedrzeć się na łono Świętego Kościoła Bożego. Pragnie omotać Go jak pająk swoją siecią. Jego znamię będzie takie: lekceważyć będzie i poniewierać Najświętszą Eucharystię, będzie się starał poniżać i usuwać modlitwy Święte, a w szczególności modlitwę Różańca św., będzie umniejszał zasługi dla kościoła Świętego, Moje, Matki Kościoła Maryi Panny.

Kapłani masoni niszczą wiernych tradycji oraz sacrum ludzi oraz księży. Zmuszają wiernych do Komunii Świętej na rękę. Dziś należy tworzyć kaplice w domach jak podczas wojny, które w przyszłości staną się kaplicami i domami parafialnymi wolnymi od wpływów fałszywych nauk i fałszywego kultu. Podczas krwawych prześladowań, w nich będzie sprawowana posługa sakramentalna. Te czasy zbliżają się szybko. Następcy waszych proboszczów mogą być już w więzieniach, a ich następcy mogą być już zabijani. Ustępstwa przedstawicieli władzy kościoła wobec dyrektyw światowego rządu nie uchronią przed agresją i zawiścią oraz przemocą fałszywej ideologii, lecz ją rozzuchwalą. Wierni powinni w domach mieć zapasy komunikantów i wina. Wtedy Msza św. będzie mogła być odprawiana. Bez materii Mszy świętej będzie ciężko. A gdyby zmieniono słowa konsekracji tym bardziej. Za jednym pociągnięciem w Kościołach nie będzie Najświętszego Sakramentu, co już miało miejsce w historii Kościoła kiedy żył niszczyciel i wiarołomca Marcin Luter.

  1. Bezgraniczne zaufanie Bogu. By nie zwariować w tych czasach należy bezgranicznie ufać Bogu. Oprzeć się na Jego ramieniu. Kiedy ufasz, sprowadzasz Moc Bożą z nieba na ziemię. Sam Bóg staje się Twoim obrońcą i wybawicielem. Ufność zakotwiczona w Bogu, a szczególnie w Jego miłosierdziu, nie tylko rozwiązuje nasze problemy życiowe, lecz też obdarza nas nadzieją i weselem ducha. Gdy inni są zatrwożeni ty możesz śpiewać pieśń uwielbienia Boga. W te czasy nasuwają się słowa Jezusa Chrystusa. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie. (Łk 7, 23). Dziś przetrwają tylko najmocniejsi w wierze, inni odpadną. Jest to selekcja tych czasów. Natężenie strachu wywoływane przez propagandę światowego rządu będzie powodowało, że ludzie będą wariować. Nie wytrzymają lęku i strachu, jaki będzie wokół nich. Tylko ufność względem Boga, da nam nie tylko radość i pokój, ale i siłę przekazywania nadziei innym. Lecz ze wszystkich sił ufać mamy naszemu wybawcy Trójcy Świętej.
  2. Wierność względem pracy wynikającej z powołania. W dzisiejszych czasach rządy posłuszne demonom płacą ludziom za to, by nic nie robili. Od wieków było tak, że otrzymywało się wynagrodzenie za wykonaną pracę. Dziś rolnicy, rybacy, stoczniowcy, górnicy, dostają pieniądze, by nie wykonywali swojego wyuczonego zawodu. Celem jest zniszczenie gospodarki Polski, uzależnienie ludzi od świadczeń socjalnych, oduczenie zawodu. Końcem będzie zdanie się na łaskę ludzi złych, którzy w ten chytry sposób, przez pieniądze zniszczą konkurencję. Brak dalekowzroczności oraz doraźne korzyści przyczyniają się do niewykonywania zawodu wynikającego z powołania. Jest to zakwestionowanie planu Boga i poddanie się osobistej degradacji. Praca wykonywana w duchu służby Bogu i bliźnim, ma wartość uświęcenia. Jest bardzo ważnym czynnikiem zbawczym, powodującym nasz rozwój duchowy oraz ludzki. Dzięki pracy osiągamy doskonałość nie tylko na płaszczyźnie nadprzyrodzonej, lecz również w kwestii udoskonalenia swoich umiejętności zawodowych.

Kolejnym niebezpiecznym zjawiskiem na świecie są świadczenia socjalne dla uchodźców. Nie pracują, a są utrzymywani przez rdzenną ludność. Człowiek bez pracy się wykoleja, dlatego praca była środkiem stosowanym przy resocjalizacji. Dopuszczenie przez państwo do sytuacji braku pracy i płacenie za nieróbstwo, jest swego rodzaju przyzwyczajeniem środowisk napływowych do postawy roszczeniowej, że im się wszystko należy. W Norwegii opowiada się dowcip, że w domu dwupiętrowym były trzy rodziny. Na parterze Arabowie, na pierwszym piętrze Afrykańczycy, a na drugim Norwegowie. Wybuchł nagle pożar i wszystkie rodziny oprócz Norweskiej zginęły. Pytanie dlaczego? Bo Norwegowie byli w pracy.

Nie powinniśmy dziś porzucać naszych naturalnych predyspozycji, określających nasze zawodowe kierunki. Świętość, jak łaska, bazuje na naturze. Jeśli będziemy wykonywać nasze zawody, chociaż wszyscy z tego będą się śmiać i negować to, przetrwamy na poziomie duchowym i materialnym. Postawa lenistwa i braku pracy rozbija człowieka wewnętrznie i kwestionuje jego osobę. Widzimy postawy skrajne z jednej strony osoby, które nic nie robią, a z drugiej osoby, które są pracoholikami. My natomiast idziemy drogą Bożą, czyli zachowujemy w sercu pierwszeństwo Boga, Jemu służymy i ludziom, lecz nie dajemy się wyeksploatować tym, którzy nie szanują naszej wolności oraz czasu dla Boga i Rodziny. Praca, zawsze jest środkiem, a nie celem, to da nam właściwy stosunek do naszych obowiązków określonych wykonywanym zawodem.

Świętość to jedyna droga dla Kościoła w czasach oczyszczenia czyli czasach, kiedy Kościół przeżywa agonię i jest uśmiercany przez współczesny Sanhedryn. To niewierzący w Chrystusa jako Boga kapłani, skazali Go na śmierć i asystowali przy jego torturach i zabiciu. Obecnie tak samo. Kapłani niewierzący lub nawet dostojnicy Kościoła, którzy poszli na układ z kościołem szatana, depczą mistyczne Ciało Chrystusa – Kościół Święty. Wykorzystują swoją pozycję społeczną i kościelną by niszczyć to wszystko co jest dobre i służy odrodzeniu się Kościoła. Niestety to dzieje się w naszych czasach. Tylko ludzie święci, odłączeni od manipulacji ludzi przewrotnych, posłuszni Bogu, mogą zmienić tę fatalną sytuację w jakim znalazł się Kościół oraz Ojczyzna w czasach nam współczesnych.

***

Świętość w czasach oczyszczenia jest jedynym, najważniejszym wyborem, dającym łaskę przetrwania w tych trudnych czasach. Bez tego uporu dążenia do Boga, rozbiją nas liczne manipulacje i iluzje hedonistycznego życia. Czas jest już naprawdę krótki, jest przedłużany przez dusze ofiarne. Celem tego okresu miłosierdzia jest tylko jeden powód, by ludzie szczerze nawrócili się do Stwórcy. Zdążmy to uczynić sami i też uczmy innych wiary i rozpowszechniajmy nabożeństwa pośród naszych znajomych. Niech nasi umiłowani Święci nas poprowadzą. To ostatnie chwile do przygotowania się na objawienie dzieł złego. Powyższe wskazania niech będą konkretnym kierunkiem naszego doskonalenia i przygotowania się do konfrontacji.


[1] Zofia Nosko, Centuria, t. 1., Kanada 1986, s. 89.

[2] Przełożył Ks. Remigiusz Popowski SDB, Biblia pierwszego Kościoła, Warszawa 2016,

[3] Zofia Nosko, Centuria, t. 1., Kanada 1986, s. 324.