Katecheza na maj 2023

„Ugotowane Dzieci”

Te słowa są metaforą w odniesieniu do tragicznego losu młodego pokolenia. Z powodu braku rozwagi i zdolności przewidywania oraz uległości duchowi tego świata. Dorośli dzieciom przygotowują moralną i duchową śmierć.

Miesiąc maj tradycyjnie w Polsce jest pięknym okresem Pierwszych Komunii Świętych. W naszej Ojczyźnie ma to swoją podniosłą oprawę. Wszystkie te przygotowania oraz sam moment przyjęcia po raz pierwszy Serca Jezusa skoncentrowany winien być na oddaniu czci Bogu i wdzięczności za Jego niepojętą miłość oraz uniżenie względem nas grzeszników. Rodzice oraz rodzice chrzestni, dzieci komunijne, a także całe rodziny mają konieczny do tego czas w liturgii Kościoła by zgłębiać i dziękować za tę najważniejszą tajemnicę wiary. Przyjęcie Hostii świętej jest momentem inicjacji oraz wprowadzeniem dziecka w głębię miłości Ojca i Syna i Ducha Świętego. Dniem uroczystym, gdy z wielką mocą wybrzmiewa powołanie do świętości. Dziękujmy Bogu, że jeszcze w Polsce Pierwsza Komunia Święta jest przyjmowana na klęcząco.

 Do tego sakramentu przygotowuje dzieci Sakrament Pokuty. Dzieci powinny być przepytane przez kapłana z małego katechizmu. Jest to istotny moment dla sprawdzenia wiedzy religijnej jaką dziecko w tym czasie powinno posiadać. Lecz presja rodziców doprowadza w wielu parafiach, że ksiądz tego już nie robi, tylko bazuje na pracy katechetów. Powodem jest niestresowanie dzieci w tak młodym wieku. Ale przecież w tym samym czasie w szkole zdają egzaminy z innych przedmiotów jak z matematyki, polskiego itp., i tu stres nie przeszkadza. Jeśli nie wyegzekwuje się w tym okresie znajomości podstawowych wiadomości z zakresu naszej wiary to później może być z tym tylko gorzej. Uważam, że tym egzaminom powinno się też poddać rodziców, gdyż oni są pierwszymi nauczycielami wiary.

Poza tym dorośli zamiast zwrócić uwagę na ten religijny charakter uroczystości robią z tego najważniejszego wydarzenia w życiu dziecka kabaret. Młody człowiek w tym czasie zasypywany jest prezentami, które tak naprawdę mają zrekompensować brak czasu dla dziecka, kłótnie rodzinne. Zdarzają się sytuacje, że funduje się dzieciom od razu po uroczystościach przelot helikopterem, kupno quadu, a zewnętrznie wszyscy chcą się pokazać na bogato.

 Czy nie byłoby lepszym ofiarować komunijnym dzieciom przykład wiary w Boga, zgodę w rodzinach, miłość rodzicielską i odpowiedzialne wychowanie. Przekazywanie drogich prezentów, dużych kwot pieniężnych, tego młodego człowieka deprawuje i przekierowuje zbyt wcześnie na świat materializmu dorosłych. Dziecko zamiast koncentrować się na duchowym przeżyciu tej uroczystości zaczyna myśleć o tym co zewnętrzne i zamiast być zjednoczone z Bogiem będzie liczyć pieniądze jakie dostało od rodziny i zaproszonych gości. Czy o to w tym chodzi?

Wystawne przyjęcia w salach bankietowych dla 50 lub 100 osób rujnują charakter osobistego spotkania z najbliższą rodziną w domu. Przecież kiedyś nasze rodzinne domy były pierwszymi miejscami do naszych wspólnych uroczystości.

Jeśli pierwsza Komunia Święta przez dziecko i dorosłych nie jest przyjęta godnie i z wiarą, staje się dla tej rodziny oskarżeniem przed Bogiem i przynagla gniew Boży nad tymi ludźmi do kar. To bezduszne potraktowanie Jezusa Ukrytego, wcześniej czy później prowadzi do zagłady duchowej i zgaśnięcia tej rodziny, która bez błogosławieństwa Bożego po prostu się kończy i wymiera.

Gotowanie dzieci we wrzątku następuje dalej, przez zbyt wczesne podarowanie im smartfonu, tabletów, różnego rodzaju niesprawdzonych, toksycznych gier. Otwiera to możliwość nieskończoności uzależnień już w tak wczesnym wieku. Są dzieci, które od tego okresu zaczynają już nałogowo korzystać z tych mediów. Niektórzy po latach przyznają się do kilku lat spędzonych przed komputerem, czy telefonem. Młody człowiek z istoty pełnej życia staje się osobą smutną i wewnętrznie spustoszoną, która niesie w sobie nicość. Dla niego wszystko jest już trudne, bo dziecko straciło sens życia jaki miało ono w Bogu.

Niech dzieci i dorośli naśladują przykład św. Faustyny, która przyjmując Pierwszą Komunię Świętą prawdziwie cieszyła się nią i ofiarowywała się Bogu. Uczmy się przyjmować ten najważniejszy prezent od Boga Ojca dla nas jakim jest dar Jego Syna. A prezenty ludzkie nie przesłonią tego co w tym dniu najważniejsze. Jeśli to uczynimy to będziemy się cieszyć sobą nawzajem, małe rzeczy staną się wielkie, a wielkie małe. Nie gotujmy dzieci w wrzątku spraw światowych i ogniu demonów.

Dziecko jak młode drzewko co przed chwilą wsadzone jest do ziemi Kościoła, potrzebuje dużo wody – łaski Bożej. Podlewajmy je codziennie modlitwą rodziną, uczmy wiary i prawdziwej historii narodu. Niech wzrasta i nabiera siły. Kiedy dorośnie i będzie mocne, nic go nie zniszczy. Lecz w tym młodym wieku chrońmy je przed zwierzętami co chcą na wiosnę obgryzać młode drzewa. Przeganiajmy te niebezpieczeństwa. Pokazujmy przykład życia świętych Polskich, by miały wzory jak rosnąć i kim być w przyszłości, a zajaśnieje nad nami Jezus w Hostii Świętej.